
Pierwszą i podstawową różnicą jest wiek emerytalny. Do tej pory na emeryturę można było przejść w wieku 60 lat ( kobiety) i 65 ( mężczyźni). Z początkiem 2013 ten wiek będzie stopniowo wydłużany o jeden miesiąc, co cztery miesiące w roku. W praktyce oznaczać to będzie, że mężczyzna, który chce w styczniu przejść na emeryturę musi mieć ukończone 65 lat i jeden miesiąc, w maju 65 lat i 2 miesiące, a w 2020 roku już 67 lat. W przypadku przedstawicielek płci pięknej ta granica 67 lat zostanie osiągnięta dopiero w 2040 roku.
Powyższe zmiany obejmują mężczyzn urodzonych po 1 stycznia 1948 roku i kobiety urodzone po 1 stycznia 1953 roku.
Czy wydłużenie wieku emerytalnego spowoduje zwiększenie świadczeń emerytalnych? To pytanie, które zadaje sobie każdy z nas i to niezależnie od tego czy ma 30 czy 40+. Teoretycznie tak. Jak wynika z wyliczeń ekonomistów, w przypadku panów zarabiających średnią krajową wzrost będzie oscylował na granicy 10-17 procent, a w przypadku kobiet w granicy 30-38 procent. Jednak należy podkreślić, że jest to optymistyczny wariant, albowiem osłabienie gospodarki może spowodować nie podwyższenie, ale i nawet zmniejszenie emerytury.
Nowa ustawa emerytalna przewiduje również możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę. Z tego prawa skorzystać mogą kobiety w wieku 62 lat, które posiadają, co najmniej 35-letni staż ubezpieczeniowy. Warto podkreślić, że staż składkowy obejmuje zarówno okres składkowy jak i nieskładkowy. Panowie z owego prawa skorzystać mogą w wieku 65 lat, którzy posiadają 40- letni staż ubezpieczeniowy. Wysokość takiej emerytury ma wynosić 50 procent pełnej emerytury.